środa, 9 maja 2018

Lanie od ojca za kłamstwo

Kuba wstał rano i tak jak zawsze umył się, ubrał się i zszedł zjeść śniadanie.
W pewnym momencie zadzwonił do niego kolega Kamil i się go zapytał czy idą na wagary i Kuba powiedział że dobra może iść.
Umówili się za 30min. na placu zabaw przy stacji kolejowej.
Jak się spotkali to zaczęli obmyślać plan co będą robić i Kamil mówi:
-Po pierwsze to trzeba kupić szlugi to będziemy sobie palić a po drugie to możemy pojechać do kina
-O no spoko dobry plan
Jak postanowili tak zrobili i po zakupieniu szlugów przez Kamila odrazu jednego wypalili i wsiedli w pociąg i pojechali do Warszawy do kina.
Po dojechaniu do Warszawy w drodze do kina znów zapalili szluga i poszli na film.
W kinie na filmie wpadli na pomysł że jak już są w Warszawie i mają szlugi to kupią piwo i pójdą nad Wisłe je wypić.
Film trwał ponad 2 godziny i po jego zakończeniu wyszli z kina i Kamil poszedł do sklepu i kupił kilka piw potem wsiedli w tramwaj i dojechali nad Wisłę.
Jak doszli nad Wisłę to usiedli na takiej plaży i zaczęli pić piwo i palić papierosa i gadali sobie.
W pewnym momencie podszedł do nich patrol policji i się zaczął ich wypytywać co robią o tej porze nad Wisłą zamiast być w szkole i jeszcze kilka pytań im zadali.
Po wylegitymowaniu ich powiedzieli że muszą ich zabrać na komendę i tam odbiorą ich rodzice.
Kuba i Kamil byli wkurwieni bo nie chcieli żeby starzy się dowiedzieli o tych wagarach.
O ile Kamil był pewien że starzy mu nic nie zrobią co najwyżej dadzą szlaban o tyle Kuba przewidywał scenariusz z laniem w roli głównej.
Po dojechaniu na komendę funkcjonariusze ich zostawili w pokoju i poszli zadzwonić do ich rodziców.
Po około godzinie na komendę przyjechał ojciec Kuby i matka Kamila.
Policjant który się nimi zajmował powiedział że byli na wagarach nad Wisłą i pili piwo i palili papierosy.
Ojciec Kuby jak to usłyszał to mało nie wyszedł z siebie. Matka Kamila była w miarę spokojna.
Ojciec Kuby jak go odbierał to mówi do niego:
-Wsiadaj do samochodu i siedź na tyłku póki możesz na nim siedzieć bo w domu czeka Cię lanie na które od dawna zasłużyłeś...
Całą droge do domu się do siebie nie odzywali.
Po dojechaniu do domu ojciec mówi:
-Idź do swojego pokoju i naszykuj pufę i pasek a ja zaraz przyjdę...
Kuba poszedł do swojego pokoju i tak jak go ojciec poprosił ustawił na środku pokoju pufę, z szafy wziął pasek i zdjął spodnie, położył je na łóżku i w majtkach czekał na ojca.
Ojciec po chwili przyszedł i usiadł na łóżku i kazał Kubie przełożyć się przez kolano i zaczął mu wymierzać klapsy przez majtki.
Kuba cicho pojękiwał i liczył klapsy których było 30.
Po ich wymierzeniu ojciec kazał Kubie wstać i jak Kuba to zrobił to zdjął mu całkiem majtki i zobaczył zwisający ku podłodze długi jak na nastolatka penis we zwodzie i powiedział mu żeby położył się na pufie i wziął do ręki pasek i zaczął mu wymierzać mocne uderzenia w Kuby tyłek który po klapsach był już czerwony a z każdym uderzeniem stawał się coraz bardziej czerwony.
W czasie lania ojciec mówił do niego że oduczy go raz na zawsze palenia, picia piwa i chodzenia na wagary a Kuba po każdym uderzeniu o jego tyłek mówił: Ała!!! Ał!!! Ja przepraszam tato!! Ała!! Ał!! Boli!!! Proszę już starczy!!! Ja już nie będę!! Przepraszam!! To było ostatni raz!!! Obiecuję!!! Ała!! Ał!!!
Kuba dostał kolejne 30 razy i po ich wymierzeniu ojciec kazał mu wstać i stanąć w kącie na 10min.
Jak Kuba stał w kącie to masował tyłek i przez całe jego lanie stał mu penis.
Po 10min. ojciec przyniósł ze sobą taboret i kazał się przez niego przełożyć i wymierzył mu jeszcze 20 razy szczotką do włosów.
Po skończeniu lania ojciec walnął Kubie kazanie   a Kuba musiał go wysłuchać stojąc przed ojcem ze stojącym penisem i masując tyłek i potem ojciec zabrał taboret a Kuba schował pufę i pasek i położył się na łóżko i masował dalej tyłek a następnie sobie zwalił.
Jak sobie walił to myślał o fajnej dziewczynie i dzięki temu szybko doszedł i wytrysnął na brzuch i potem to wytarł i położył się na łóżku i usnął
Kuba to lanie zapamięta do końca życia to było jego najgorsze lanie jakie dostał od ojca.
Ślady utrzymywały się prawie tydzień.
A papierosa i piwa nie wziął do ust przez ponad miesiąc(nie licząc elektrycznych papierosów które z kolegami palił) i na wagary też nie poszedł przez dłuższy czas.
Kamil w domu dostał szlaban na miesiąc na komputer a jak się z Kubą spotkał u niego w domu to Kuba mu pokazał ślady na tyłku po laniu od ojca i Kamil powiedział że pierwszy raz widzi tak zlany tyłek a widział już kilka razy u kolegów z klasy i u siebie też jak swego czasu sam dostawał i Kuba mu zaproponował że skoro przez niego dostał lanie bo to jego był pomysł z wagarami to chce mu wymierzyć sam lanie a Kamil się zgodził.
Kuba usiadł na łóżku, kazał mu opuścić spodnie i pokazał żeby przez jego kolano się przełożył i zaczął mu dawać klapsy na majtki i jak zaczął mu wymierzać klapsy to zaczął mu stawać penis.
Po klapsach opuścił mu majtki i zobaczył że Kamilowi urósł penis i ma czerwony tyłek i naszykował pufę i pasek i jak Kamil się położył to zaczął go bić.
Po 20 paskach rozmasował mu tyłek który był mocno czerwony i przyniósł taboret i kazał sie Kamilowi na nim położyć a sam wziął szczotkę do włosów i dał mu 30 razy.
Kamil w trakcie lania pojękiwał i mówił po cichu Ała!! Ał!!!
Kuba przez całe lanie jakie wymierzał Kamilowi miał wzwód i jak skończył go bić to rozmasował tyłek i kazał mu wstać i zobaczył że jemu też stoi a Kamil sobie masował tyłek i mówi do niego:
-To co zwalimy sobie? Bo mnie też stoi
-No spoko
I zaczęli walić sobie, najpierw samemu potem nawzajem że Kuba Kamilowi a Kamil Kubie i jak czuli że dochodzą to polecieli do łazienki i tam się spuścili. A na koniec poszli na taras zapalić szluga po połowie-Kuba zaczął a Kamil dokończył i obaj mieli nieźle zlane tyłki po laniu.
I po wypaleniu Kuba odprowadził Kamila do domu i potem sam wrócił do domu grać na komputerze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz